Wiersze
(treść i format artykułu zgodny z oryginałem)
A teraz, jak zwykle trochę poezji. Drukujemy dziś trzy wiersze, tym ciekawsze, że są bardzo zróżnicowane…
Pierwszy, przez pułkownika Bolesława Wieniawa Długoszewskiego, znanego w okresie międzywojennym ze swej dzielności i kawaleryjskiej fantazji:
Śmierci się nie boję-bo ni śmierć nie dziwna
Nie słałem za nią Bogu żadnych śmiesznych skarg
Więc gdy z śmieszną kosą stanie przy mnie sztywna
W dwu słowach zakończymy nasz ostatni targ,
A potem mnie wysoko złożą na lawecie,
Za trumną stanie biedny sierota, mój koń,
A mnie szwoleżerzy, do grobu zaniesiecie,
A piechota w paradzie sprezentuje broń.
Ja wiem że mi w niebie łba nie zedrą -
Trochę się na mój widok skrzywi Święty Duch -
Lecz się tam za mną wstawią Olbromski i Cedro
Bom był, jak prawy ułan, lampart, ale zuch,
Może wreszcie wsadzą w czyśćcu na odwachu
By aresztem o ... wodzie spłacić grzechów kwit
Ale myślę że wszystko skończy się na strachu
A stchórzyć raz — przed Bogiem to przecież nie wstyd.
Lecz gdyby mi kazały wyroki ponure
Na ziemi się meldować — by drugi raz żyć,
Chciałbym starą z mundurem wdziać na siebie skórę
Po dawnemu wojować, kochać się i pić.
-----
A oto wiersz drugi napisany przez Panią Władysławę Olejniczak, którą Hajnówka uważa za swą poetkę a która serdeczną przyjaźnią 3-ci Pułk Strzelców Konnych i jego Żołnierzom poświęca swe wiersze.
Do Pułku 3—go Strzelc6w Konnych — 1939 r.
Ułanie czapce z orzełkiem koronie,
Stanąłeś mężnie w Ojczyzny obronie
wróg wielką siłą wkroczył do Ojczyzny
Bił i mordował, pozostawiał blizny.
Tyś Ułanie dumny zaopatrzony w Orła
ślubujesz Ojczyźnie, bo jest tego godna
Za wolność Ojczyzny, za krew ojców, żon i dzieci
A ślubowanie z pieśnią w kraj ojczysty leci
I rusza Pułk 3—ci Strzelców Konnych
Za Sztandarem, na którym widnieje Matka Boska
Obok królewski Orzeł biały — oraz hasło "Honor i Ojczyzna"
Poszedł osłaniać bo była w zagrożeniu 18 dywizja.
I tak już spokoju nie zaznałeś Ułanie
Szedłeś na bój, na krwawy na wroga wstrzymanie…
Ciągle pod obstrzałem wroga potężnego
Nie miałeś odpoczynku ni miejsca spokojnego!
Głodny i strudzony, okryty ranami
Wróg pewnie myślał, że Pułk pogrzebany
Ale żyje i żyć będzie Strzelców Konnych Pułk 3-ci
Ba ma wspaniałą tradycję i wspaniałe dzieci!
Pułk pamięta o tych którzy nie przeżyli
Którzy za Ojczyznę swe życie stracili -
i dzisiaj jak dawniej, Pułk dumny Strzelecki
Bo patronem Pułku jest Stefan Czarniecki.
Hajnówka 1987. Władysława Olejniczak
-----
Wreszcie wiersz trzeci – Córki Pułku, która liczy sobie 11 lat Ani Smolak – Szczerze zaangażowanej w sprawy pułkowe
Ułani
Przez drogi, łąki i pola
Ułanów kolumna szła.
Kogoś dziewczyna woła,
Lecz w uszach owej dziewczyny
Zabrzmiała piosenka ta:
Jedziemy dziewczyno, jedziemy
Jedziemy rzucić. się w walkę,
by życie oddać swoje
za Polskę, naszą Matkę.
Nie czekaj na mnie w swym domu,
Nie wiem czy wrócę, tak już jest,
że ułan, nie mówiąc nikomu,
/nikomu, bo nie na komu/
oddaje życie swe.
Bo my :
Jedziemy dziewczyno, jedziemy
Jedziemy rzucić. się w walkę,
by życie oddać swoje
za Polskę, naszą Matkę.
Owczary marzec 1987
Ania Smolak .
Powrót do artykułów Kwietnia 1987