Szwadron Toporzysko

w barwach Pułku 3 Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego

Stowarzyszenie Kawaleria - Organizacja Pożytku Publicznego - nr KRS: 0000350813

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6

Pułk 3 Strzelców Konnych

Historia Pułku 3 Strzelców Konnych Read More

Nabór

Zapraszamy w nasze szeregi Read More
  • 1

Wiersze

(treść i format artykułu zgodny z oryginałem)

Zbliża się maj a wraz z nim smutna rocznica śmierci  I Marszałka Józefa Piłsudskiego,  dlatego na czasie będzie podać wiersz napisany na tę okoliczność przez gen. Sławoj-Składowskiego. Tę informację i treść wiersza podała nam p. Maria Połuboczko z Warszawy, żona kol. Karola Połuboczko.



W takt wybijają bębny

W takt wybijają bębny 

W gardle zdławiony płacz 

Przez zaciśnięte zęby 

        Baczność!

       Na prawo patrz!

Ach jak trudno salutować

     Trumnę na lawecie

Ale przecież to ostatnia defilada

     Deszcz pada

Dzień wiosenny, dzień szary zapłakał…

Tak daleko jest oczom naszym Kraków.

Panie Marszałku Józefie Piłsudski 

Czy dobrze Ci na Wawelu

W Twojej królewskiej kwaterze?

Pewnie co dzień do apelu – stają przed Tobą 

Polegli w bojach żołnierze.

Sam Kościuszko do piersi cię przycisnął – 

Może z nim rozmawiacie o Racławicach 

A może nocą pływacie Wisłą?

Dzień wiosenny, dzień szary zapłakał

Tak daleko jest oczom, naszym Kraków.

 

            ………

 

 

Syberyjska kołysanka 

luty 1940 r.

Śpijcie dziatki, to już noc, 

Już nie płaczcie więcej nie!

Zatulcie się cieplej w koc,

Pociąg pędzi, pociąg mknie

W Archangielską zimną dal 

w sercu rozpacz lęk i żal….

 

Synku ty, najmłodszy mój 

przez sen wołasz: „mamo stój!”

i wyciągasz zimne rączki 

a skroń płonie od gorączki

Mama blisko, mama tuż 

na pierś moją główkę złóż.

 

Na mej piersi także chłód,

  Serce zda się skute w lód,

  poprzez szpary wicher dmie,

  pociąg pędzi, pociąg mknie

  w lodowatą, mroźną dal.

   W sercu rozpacz, lek i żal!



Ktoś w wagonie płacze w głos

wkrąg tułacze, wspólny los...

  "mamo gdzie jesteśmy gdzie?

zimno mi do domu chce!" .

   Och daleko dom już twój! 

Czy go ujrzym, synku mój?



Tu już nas nie dojrzy Bóg

wśród zawianych śniegiem dróg!

Ktoś gorące modły śle...

pociąg - pędzi pociąg mknie

na wygnania straszną dal

w duszy rozpacz, w sercu żal!



ścichły nagle synka łzy

na mnie przyszły straszne sny

Otoczyły chmarą zwid,

a gdy w oczy zajrzał świt

 

 

 Za te krótkie snu godziny

 w mych ramionach synek siny!

 O Panienko O Przeczysta!

 

 Przy mnie stał enkawudzista

 z rąk zdrętwiałych synka wziął,

 a na dworze wicher dął, 

śniegiem mroźnym sypał hen!

 •••• tam synkowi memu sen!

tam trumienka jego biała

    zatuliła zasypała•••

 

w piersiach. rana już po kres,

lecz zabrakło w oczach łez 

a na dworze wicher dął

śniegiem mroźnym sypał w krąg

od syneczka pędził w dal 

w sercu mym skamieniał żal….

 

---------

Wanda Kozakiewicz

 

 

Wspierają nas