W obronie Marszałka
( Na marginesie obchodów Święta Niepodległości )
(treść i format artykułu zgodny z oryginałem)
W niewielkiej, wydanej ostatnio książeczce „ Józef Piłsudski 1867 — 1935 ” historyk prof. Zbigniew Wójcik staje w obronie Marszałka Józefa Piłsudskiego, pisząc, że „ krytyka i to częstokroć ostra osoby Piłsudskiego jest po prostu potrzebna, na oszczerstwa jednak zgodzić się nie można ” W książeczce tej znajdujemy odpowiedzi na ataki autorów paszkwili pod adresem Marszałka o wiadomej proweniencji postendeckiej i postkomunistycznej.
Na zarzut o zdradzie PPS, prof. Wójcik odpowiada, że w powiązaniach Piłsudskiego z socjalizmem, polskie kwestie społeczne i ideologiczne odgrywały drugoplanową rolę. Najważniejsza była idea niepodległości Polski, którą PPS wysuwała na pierwsze najważniejsze swoje zadanie. Cytat z Piłsudskiego „ socjalista w Polsce dążyć musi do niepodległości a niepodległość jest znamiennym warunkiem socjalizmu w Polsce Zarzut, że Marszałek sprzymierzał się z największym wrogiem Polski Niemcami, nie wytrzymuje krytyki gdyż jak powiada prof. Wójcik, spór oto kto był największym wrogiem Polski Rosja czy Niemcy jest bezsensowny, gdyż zwolennicy każdego z tych poglądów znajdują dużo faktów na ich poparcie Opcja Piłsudskiego na Niemcy była tak samo uzasadniona politycznie, jak Dmowskiego na Rosję. Przecież nie można nie zauważyć, że Niemcy i Austro-Węgry tworząc w 1916 roku Królestwo Polskie sprawiły, że sprawa polska stała się problemem międzynarodowym. Co do współpracy Marszałka z wywiadem austro węgierskim, to fakt bezdyskusyjny pisze Wójcik, ale przecież walkę o niepodległość prowadzono przed rokiem 1918 w różny sposób, także współpracując z obcymi służbami. Najważniejszy był cel Przy czym trzeba pamiętać, że Piłsudski a także i Sikorski nie dopuścili się we współpracy z obcym wywiadem czynów niegodnych lub moralnie wątpliwych.
Oszczerstwa dotknęły Piłsudskiego także w roku 1920, gdy nazywano go zdrajcą i insynuowano porozumienie z bolszewikami. Określenie „Cud nad Wisłą” w odniesieniu do polskiej kontrofensywy, pisze profesor, jest dziś pozbawione ujemnego znaczenia i nie odbiera chwały Piłsudskiemu przypominając, że określenie to ukuto po to, aby zasugerować, że tylko cud, nie zaś Piłsudski ocalił Polskę. Przez lata starano się zaprzeczać, że autorem planu kontrofensywy buł Józef Piłsudski. Sprawa ta została definitywnie rozstrzygnięta na rzecz Marszałka.
Zarzut, że zamach majowy był zbrodnią również nie wytrzymuje krytyki. Obalenie rządów siłą nie może być uznawane za zbrodnię, pisze profesor Wójcik. Historia nie potępiła Cezara, Cromwella, Napoleona czy Garibaldiego, że siłą sięgali po władzę lub obalali rządy siłą. Przypomina, że zamach został zalegalizowany przez Zgromadzenie Narodowe, które wybrało go na prezydenta
Na zarzut, że Piłsudski brutalnie potraktował swoich przeciwników politycznych ( Brześć, Bereza ), profesor Wójcik powiada, że była to odpowiedź na wezwania do obalenia siłą jego rządów i zapytuje, czy w skomplikowanej sytuacji międzynarodowej mając takich sąsiadów jak Niemcy i Rosja, Polska mogła być oazą jakiejś stabilnej demokracji. W opinii profesora Wójcika wszelkie błędy i metody postępowania Marszałka, które i dziś spotykają się z surową oceną i nie znajdują aprobaty nie mogą przysłonić i pomniejszyć faktu, że Józef Piłsudski odniósł pierwsze wielkie od 1683 roku zwycięstwo i był głównym architektem odrodzenia się Państwa Polskiego. I na koniec, jakże znamienna rzecz. Jest w tej książeczce jedno odniesienie do naszych czasów jakże oczywiste i czytelne. Piłsudski nigdy nie był zachłanny na dobra materialne. Nikt nie mógł mu zarzucić, że wzbogacił się na Polsce, czy też przywłaszczył sobie publiczne pieniądze.
Opracował mjr mgr Roman Witek