1979-1999

(treść i format artykułu zgodny z oryginałem)

Mija 20 lat od chwili odnalezienia sztandaru 3 Pułku Strzelców Konnych dzięki nieustępliwemu uporowi żołnierza Koła 3 PSK i syna oficera Pułku Tadeusza Kwietnia.

Jest to równocześnie rocznica powołania do życia Koła Żołnierzy 3 Pułku Strzelców Konnych na czele którego stanął najstarszy oficer Pułku ł— płk Bronisław Lubieniecki.

Wiadomo, że dla żołnierza rzeczą najważniejszą jest nawet nie broń a właśnie sztandar. Utrata sztandaru miała tak daleko idące konsekwencje, że obok surowego napiętnowania winnych tej utraty, mogła powodować rozwiązanie pułku. Gdy dla sztandaru nie było innego ratunku, aby go ocalić przed dostaniem się w ręce wroga — należało sztandar spalić. Była to ostateczność, gdy brakło możliwości jego ukrycia — zakopania do ziemi, oddania w ręce zaufanej osoby, wywiezienia z pola bitwy.

Do dziś żołnierze pułków, które utraciły sztandary, nie mogą się z tym pogodzić. Do dziś trwają poszukiwania i ustalanie okoliczności zaginięcia sztandaru. Zbierane są relacje od każdego, kto posiada jakiekolwiek informacje. Podobnie było ze sztandarem 3 PSK, gdy dopiero korespondencja z przebywającym w Kanadzie oficerem Pułku i właścicielem majątku Zagórki, gdzie ostatecznie sztandar ukryto, doprowadziła do jego odnalezienia. Było to chyba największe święto pułkowe, gdy żyjący żołnierze Pułku mogli zgromadzić się pod swoim sztandarem. Serce chorążego, gdy powierzono mu przejęcie sztandaru, który nosił przed wojną, tego nie wytrzymało. Bo takim właśnie żołnierzom sztandar powierzono. Oni znali i rozumieli zapomniane dziś pojęcia — Ojczyzny i Honoru wyszyte na sztandarach.

Sztandar ze względów często technicznych - żeby nie uległ zniszczeniu — złożono w szklanej gablocie Muzeum Wojska w Białymstoku. Lecz przez cały okres 20-lecia brał udział we wszystkich uroczystościach i świętach pułkowych w postaci wiernej kopii oryginału. Pochylił się nad trumną płk B. Lubienieckiego dumnie reprezentował Pułk w Katedrze Wawelskiej i na polu bitwy pod Kockiem i w obchodach rocznicowych Szkoły Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu i jednostkach wojskowych kontynuujących tradycje pułków przedwojennych, w tym także 3 PSK. Gdy odejdzie ostatni żołnierz Pułku, sztandar zakończy swą służbę. Kiedy i komu służył przypominać będą wyhaftowane na nim słowa: HONOR I OJCZYZNA i przyszyty w rogu obrazek Matki Boskiej Kodeńskiej.

 

Andrzej Kostrzewski